Nie jest bowiem tajemnicą, że do podłączenia w jedną sieć komputerów w biurze potrzebne będzie inne okablowanie niż to, które ma służyć dostarczaniu energii ciężkim maszynom i urządzeniom, szczególnie w sytuacji, gdy swą pracę wykonują one w warunkach wysoce niebezpiecznych.
Zapewne niejeden ekspert związany z szeroko pojętym przemysłem zgodzi się z nami, że jeżeli chodzi o instalacje elektryczne, kabel kablowi nierówny. Nie jest bowiem tajemnicą, że do podłączenia w jedną sieć komputerów w biurze potrzebne będzie inne okablowanie niż to, które ma służyć dostarczaniu energii ciężkim maszynom i urządzeniom, szczególnie w sytuacji, gdy swą pracę wykonują one w warunkach wysoce niebezpiecznych.
Z uwagi na ten fakt producenci stale opracowują a następnie wprowadzają na rynek nowe rodzaje kabli, które to mają za zadanie zapewnić maksymalną wydajność pracy oraz niemalże do zera ograniczyć ryzyko awarii grożącej pracownikom utratą życia lub zdrowia. Przedmiotem dzisiejszego artykułu są kable przeciwpożarowe. Sprawdzimy, gdzie są one stosowane oraz na jakie podkategorie można je podzielić.
Najczęściej stosowanym przez specjalistów podziałem jest ten, w ramach którego wyróżnia się produkty energetyczne (przeznaczone do przesyłania na określone odległości prądu) oraz sterownicze (dzięki którym możliwe jest zapewnienie prawidłowego funkcjonowania układów kontrolnych urządzeń i maszyn przemysłowych). W większości przypadków kable przeciwpożarowe powstają z tak zwanych materiałów bezhalogenowych, a więc takich, w których składzie na próżno szukać pierwiastków halogenowych (przede wszystkim fluoru, astatu, jodu, czy bromu), dzięki czemu są one znacznie bezpieczniejsze dla osób znajdujących się w danym pomieszczeniu w przypadku wystąpienia awarii lub zapłonu systemu elektrycznego. Produkty halogenowe emitować mogą czarny, gryzący dym będący nie tylko znacznym zagrożeniem dla pracowników fabryki, zakładu, czy biura, ale także znacznie utrudniający ewentualną ewakuację. Okablowanie bezhalogenowe również topi się pod wpływem wysokiej temperatury, jednakże wytwarzany jest w takiej sytuacji o wiele bezpieczniejszy, niemalże przezroczysty dym. Nawet jeżeli wypełni on całe pomieszczenie, strażacy czy też specjalistyczne jednostki nie będą miały większych problemów z odnalezieniem osób starających się wydostać z pochłanianego pożarem budynku oraz zidentyfikowaniem głównego źródła ognia.
Wiele z kabli przeciwpożarowych jest ekranowanych – niektóre z nich nawet podwójnie. Ogranicza to ryzyko ich przerwania czy uszkodzenia oraz znacznie wydłuża czas, po którym ogień dotrze do poszczególnych żył powodując ich stopienie. Produkty takie są także bardzo giętkie, dzięki czemu nie występuje problem z ich montażem pod bardzo nietypowym kątem oraz przymocowaniem nadmienionych wyrobów do różnego typu powierzchni. Ponadprzeciętna elastyczność to także gwarancja, że okablowanie nie złamie się ani nie przerwie przy dłuższej pracy w nietypowej pozycji.
Nabywając produkty odporne na działanie wysokich temperatur i ulegające jedynie minimalnym uszkodzeniom w przypadku pożaru starajmy się sięgać po te z możliwie najwyższej półki. Jeżeli bowiem chodzi o kable, oszczędność kilku złotych na metrze bieżącym może doprowadzić do rozprzestrzeniania się ognia o wiele szybciej niż moglibyśmy podejrzewać, co z kolei poskutkować może wielotysięcznymi stratami wewnątrz danego obiektu czy miejsca pracy, a tego z całą pewnością chcielibyśmy uniknąć.