Sofa w stylu scandi, czyli piękny synonim wygody
Na dobry początek – wymiana centrum salonu, czyli kanapy. To mebel dość rzadko wymieniany i pewnie jeśli przyjrzysz się dobrze swojej sofie, to okaże się, że jest już całkiem nieźle wysiedziana, a może i nawet wytarta… Jej wymiana to stosunkowo niewielki koszt, a jeśli zdecydujesz się na sofy skandynawskie, możesz liczyć na to, że nowa kanapa będzie ci służyć znacznie dłużej niż poprzednia. Dlaczego? Sofy w stylu skandynawskim są nie tylko piękne, ale ten styl wymaga również szczególnej dbałości o materiały. Najczęściej stosuje się pełne drewno i naturalne materiały obiciowe – np. mocną bawełnę lub len.
Jeśli chcesz naprawdę spektakularnie odnowić salon, najlepszym wyborem będzie sofa w stylu skandynawskim z obiciem welurowym. Ten materiał podbija obecnie wszystkie salony, niezależnie od stylu ich aranżacji. Miękkość i łatwość czyszczenia dobrej jakości weluru sprawia, że taka sofa przyciąga wzrok, ale jest też prosta w utrzymaniu. Jeśli twój salon utrzymany jest w stonowanej kolorystyce lub bieli, postaw na mocne, intensywne kolory. Niebieska, zielona lub nawet różowa czy żółta sofa skandynawska będzie piękną plamą kolorystyczną, która nie zaburzy całej aranżacji, ale doda jej więcej życia. W sam raz na wiosnę!
Nowe poduszki, zasłony, dodatki… i moodboard
Przy niedużym budżecie możesz ograniczyć się tylko do zmiany dodatków w twojej aranżacji salonu. Musisz jednak podejść do tego z głową. Szukając nowych elementów dekoracyjnych, koniecznie sprawdź, czy nie będą gryzły się z tym co już masz! Pomocne przy tym może okazać się stworzenie tzw. moodboardu. To prosta tablica, na której możesz dowolnie zestawiać ze sobą kolory i inne elementy, aby sprawdzić, czy ze sobą współgrają. Możesz ją zrobić na tablicy korkowej, na kartce papieru lub nawet wirtualnie – sklejając obrazki w programie graficznym.
Najważniejsze jest to, by kolory i faktury w moodboardzie były w takiej samej ilości, co w rzeczywistym wnętrzu.
To znaczy: jeśli w salonie masz białe ściany, a do tego szarą sofę skandynawską i białe meble, to tło twojego moodboardu powinno być białe, a na nim powinien znaleźć się kawałek tkaniny lub zdjęcie, które proporcją i kolorem odpowiada sofie. Dzięki temu możesz zobaczyć, ile i jakich kolorów użyć, aby nie przytłoczyć wnętrza barwami.
Najlepszą strategią jest jednak całkowita wymiana dodatków. Dobierz tkaniny w ładnym, innym niż do tej pory kolorze i zrób z nich zasłony oraz poszewki na poduszki ozdobne. Możesz też wymienić obicie fotela, ale to wiąże się już z dodatkowymi kosztami tapicerowania, więc niekoniecznie sprawdzi się, jeśli masz ograniczony budżet.
Na wiosnę – dywan jak trawa lub łąka
Co jeszcze możesz zrobić, żeby w prosty sposób odnowić aranżację salonu? Wybierz wiosenny dywan! Po długim okresie, w którym na podłogach królowały deski i panele, wraca czas dekoracyjnych dywanów. Oczywiście nie chodzi o to, by zakryć nimi całą podłogę, ale umieścić dywan miły dla oka i stóp w strefie relaksu, czyli salonie.
Nie bój się żywych kolorów i odważnych wzorów! Wiosenna przyroda wybucha całą paletą barw i wygląda pięknie, więc twojej aranżacji salonu również ona nie zaszkodzi. Wybierz np. intensywnie zielony dywan z długim włosem i ułóż go przed swoją sofą skandynawską. Kiedy spuścisz z niej stopy na podłogę, zanurzą się w miękkiej, dywanowej trawie. Ponownie modne są także dywany a la perskie – w wielokolorowe, geometryczne i kwiatowe wzory. Taka ozdoba salonu doda mu bardziej swojskiego charakteru, nie obciążając go i nie wpływając na całą jego stylistykę.